czwartek, 15 sierpnia 2013

kuku

no i Hix dorobił się pierwszej rany bojowej…
to i tak niezły wynik, że dopiero teraz. Jego charakter zapowiada częste szycie.
Narobił takiego rabanu, że wszyscy myśleli że zamordowany został. Nie ma jak scream…

Nic mu nie będzie, choć mógłby z tej sytuacji jakieś mądre wnioski wysnuć. Na przykład, że nie skacze się z zębami na głowy innych, nawet jak się ich zna

1 komentarz:

  1. oj, ale znając życie pewnie tych wniosków nie wyciągnie..:P
    Niech się ładnie goi :)

    OdpowiedzUsuń